Olkuska GieKSa

siwy

tez ale jak i ochrona bedzie konkretna to i spokuj bedzie a nie tak jak w campari!!!tam co sobote sie napierdalają bo co on bidny zrobij...!!

Anicia:*

Żeby nie było ja go nie bronie Smile

i owszem masz racje on taki biedny zawsze poobijany chodzi... ale jakby sobie młodzież od początku wychował to by tego nie miał i byłby spokój... Jaki klub jest taki jest a ja i tak lubię jak Koks gra Razz

Co do innych imprez to podobno w Bidzie dobre potupany są Smile

tomek GKS

NO niech sie tylko cieplej zrobi to strzelimy małego grila pępkowego

Bulisx

Co do Bidy to w Piątki jest całkiem luźno, gra jakiś zespół i ludziska sie bawią, piwo się leje, kiełbasa na grillu jest naprawde ok, zresztą od przyszłego tygodnia będe tam na stałe Razz

Gość · Wysłany: Sob 17:04, 01 Mar 2008 Temat postu:

dobre sobie Tomuś tylko nie tak jak ostatnim razem co tesciowa wpadła i trzeba było sie ewakuowac!!!!hihihihih

mlody gks88 · Wysłany: Wto 17:23, 11 Mar 2008 Temat postu:

niema jak CAMPARI CLUB Smile

USZI · Wysłany: Pią 1:46, 14 Mar 2008 Temat postu:

CAMPARI PRAWIE JAK ENERGY 2000 ALE PRAWIE ROBI WIELKA ROZNICE

tomek GKS · Wysłany: Pią 11:12, 14 Mar 2008 Temat postu:

No to bracia jak tylko sie zrobi troszku cieplej to zapraszam na grila pępkowego trzeba będzie tylko znaleść wolny termin.Myśle że boczny stadion olkuski będzie dobry na taką imprezke jest gdzie usiąść, pośpiewać Very Happy

tomek GKS

No to panowie wstępnie spotykamy sie na pępkowym 1 maja(chyba najlepszy termin) oczywiscie dozwolone od lat 18 kto żonaty ten z żoną a kto z dziąchom to niewidze przeszkód oczywiście wszystko zależy od pogody i jednego gościa co mi naprawiał samocód

Anicia:*

Panowie?? a o mnie to oczywiscie zapomniał... nie no foch normalnie foch z przytupem Razz

USZI

JAK SIĘ BAWIĆ, TO SIĘ BAWIĆ... DRZWI WYJEBAĆ. OKNA WSTAWIĆ/ DNI OLKUSZA...
INO GieKSa

mlody gks88 · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

JAK SIĘ BAWIĆ, TO SIĘ BAWIĆ... DRZWI WYJEBAĆ. ]OKNA WSTAWIĆ Smile

hahahahahah swiete slowa Razz

INO GIEKSA!!!!!!!!!

aaa4 · Wysłany: Wto 13:38, 20 Mar 2018 Temat postu:

-Odejdz stad, Jason.

Jason przestal sie usmiechac. Schowal noz do kieszeni i pokazal rece.

-Jasne. Sorry, stary. Nie musisz sie ciskac jak Sammy Sosa.

-Opuscil rece i wcisnal je do kieszeni kurtki, pozornie rozluzniony, ale w jego.oczach

byl jakis goraczkowy blysk, a cienkie wargi rozciagnal w krzywym usmieszku. - Slyszalem, ze znalazles

w swojej piwnicy prezencik. Taki w ksztalcie dziewczyny.

Eve jeknela, a Claire wyciagnela reke, zeby ja podtrzymac, bo przyjaciolka zachwiala sie na

nogach.

-Jason - szepnela Eve. Mine miala okropna, zupelnie jakby zbieralo jej sie na wymioty.

-O Boze, dlaczego?!

Shane postapil krok naprzod z uniesionym kijem, a Jason znow sie cofnal.

-Zrobilem to dla frajdy - wyjasnil. - Ale nie chodzilo o te dziewczyny. Musialem im

pokazac, ze jestem gotowy.

-Gotowy? - powtorzyla Eve. - O Boze, Jason, to o to ci chodzi? Udajesz jakiegos

kandydata na wampira i pokazujesz, co potrafisz? - Byla wstrzasnieta.- Ty im usilujesz zaimponowac?

Zabijaniem?

-No jasne. - Jason wzruszyl ramionami. Wydawal sie chudy i slaby, niemal ginal w tej

czarnej skorzanej kurtce. - A niby jak sie tutaj zwraca na siebie uwage? A ja mam zamiar zwrocic

uwage porzadnie. Zaczynajac od ciebie, Claire.

Shane wrzasnal - to nawet nie byly slowa, tylko wrzask pelen czystej furii - i rzucil sie na

Jasona. Jason odskoczyl, szybciej, niz Claire by sie spodziewala, kij go nie trafil, A potem Jason rzucil

sie naprzod. Shane byl wytracony z rownowagi i nie stal w tym momencie pewnie na nogach, ale to i

tak nie mialo znaczenia; jesli Jason byl tak szalony, ze chcial sie z nim bic na piesci, to wlasciwie bylo

juz po sprawie.

Prawda?

Jason uderzyl Shane'a nisko, pod zoladek, a Shane'owi wyrwal sie jek. Cofnal sie o krok.